Artykuły

Turek w kulisach

Szalona opera Rossiniego w Teatrze Wielkim imponuje przede wszystkim precyzyjną robotą reżyserską.

Niewiele jest takich rodzeństw w teatrze, zwłaszcza operowym. Na domiar szczęścia David i Christopher Aldenowie są rodzeństwem bliźniaczym. Obydwaj należą do pokolenia amerykań­skich modemistów-obrazoburców, jednak na tle coraz bardziej wystawnych i coraz mniej spójnych inscenizacji ich reżyseria operowa zadziwia precyzją środków wyra­zu oraz szacunkiem wobec dzieła i widza.

Katia Kabanowa w reżyserii Davida Aldena przemknęła przez scenę TW-ON jak meteor i wielbiciele Janáčka do dziś po niej płaczą. Turek we Włoszech Gioacchina Rossiniego jest pierwszym owo­cem współpracy Christophera z warszaw­ską sceną, zrealizowanym w koprodukcji z Festival d’Aix-en-Provence, Teatro Re- gio di Torino i Opéra de Dijon. O szoku­jącej rzekomo nowoczesności libretta tej zwariowanej farsy, przywodzącej na myśl Sześć postaci w poszukiwaniu autora Pirandella, mówili wszyscy włącznie z re­żyserem. Trochę to bałamutne, bo Felice Romani, librecista Rossiniego, zaadapto­wał tekst Caterino Mazzoli z 1788 r., któ­ry wcześniej posłużył za kanwę dwóch innych oper. Postać sfrustrowanego Po­ety, który niespodziewanie odnajduje na­tchnienie w neapolitańskim porcie, wzbu­dzała wesołość już w czasach Mozarta, a in­tryga Rossiniowskiej Włoszki w Algierze jest jeszcze bardziej powikłana i absurdal­na. Ówcześni włoscy libreciści snuli rów­nie przenikliwe refleksje na temat stereo­typów scenicznych jak sto lat później Pi­randello.

Bracia Aldenowie czerpią pełnymi garściami z tradycji teatru niemieckie­go pierwszej połowy XX wieku. Christo­pher skłania się w stronę teatru epickie­go Brechta. W jego Turku wszystko jest wzięte w nawias. Na tle sklepionej ściany, pokrytej wzorem z ułożonych w jodełkę cegieł bądź płytek ceramicznych, przesuwają się nieliczne rekwizyty: meble, wieszaki z kostiumami, potężny galion w kształcie syreny, służący za namiastkę statku Selima (scenografia Andrew Liebermana). Wrażenie umowności podkreśla brechtowska półkurtyna, od czasu do cza­su zakrywająca teatralne zaplecze, w któ­rym przedstawienie Turka powstaje wła­ściwie na naszych oczach. Alden uczynił z Poety postać centralną: Prosdocimo usta­wia intrygę po swojemu i plącze ją z coraz większym zapałem. Bywa, że protagoniści — wystylizowani na bohaterów włoskiego kina lat 50. i 60. — czują się z tym niezbyt komfortowo. Zaida wyśpiewuje swoje kwestie zerkając nerwowo w scenariusz, rozwścieczona Donna Fiorilla w pewnej chwili zabiera Poecie maszynę do pisania i próbuje skorygować libretto.

Inscenizacja Aldena nie jest efektowna, za to niezwykle konsekwentnie przeprowadzona. Nie razi nadmiarem gagów i nie obraża inteligencji widza. Nie przeszkadza śpiewakom (poza nieszczęsnym Donem Narciso, którego reżyser, nie wiedzieć cze­mu, obarczył symptomami mózgowego porażenia dziecięcego). Skądinąd właśnie soliści okazali się najmocniejszym ogni­wem spektaklu. Edyta Piasecka brawuro­wo uporała się z arcytrudną partią Fiorilli (choć przydałoby się nieco więcej swobo­dy w koloraturach), przyćmiwszy odrobi­nę Annę Bernacką w roli Zaidy. Obydwu basom (Łukasz Goliński jako Selim, Tiziano Bracci jako Geronio) zabrakło pełni brzmienia, co jednak pierwszy zatuszował urodą głosu, drugi zaś doskonałym warsz­tatem aktorskim. Nieduży baryton Giulia Mastrototaro mimo wszystko sprawdził się w basowej partii Poety. W roli Albazara znakomicie zadebiutował Przemysław Baiński, dysponujący świetnie ustawionym tenorem i niepospolitą vis comica. Najbar­dziej stylową, nieskazitelną technicznie interpretację przedstawił Pavel Kolgatin (Narciso), który niestety zniechęcił część publiczności specyficzną barwą głosu.

Żeby jeszcze chór śpiewał o czymkol­wiek, a orkiestra pod batutą Andriya Yurkevycha grała lżej, czyściej i równiej, by­łoby naprawdę cudownie. Cóż, ponoć nie można mieć wszystkiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji